Kobieta lat 48 niestety zmagająca się z powstałym w wyniku permanentnego stresu, trądzikiem różowatym na twarzy. Dysfunkcja ta wpływała bardzo źle na kobietę, gdyż wyjątkowo dba ona o swój wygląd.
Oto jej komentarz po zastosowaniu polecanym przeze mnie obmywaniem wodą z bursztynem:
„Próbowała wielu środków w walce z chorobą skóry twarzy. Z dużą nadzieją i wiarą zastosowała bursztyny Pana Piotra. Po pierwszym obmyciu twarzy i skroni poczuła niesamowitą ulgę i odejście zmęczenia, po kilku dniach krostki zaczęły się zmniejszać, walczy dalej.”
Jak wspominałam jest to osoba aktywna i na basenie nabawiła się choroby skóry na stopach. Również i z tą chorobą zmagała się bezskutecznie od dłuższego czasu. Postanowiła spróbować obmywać stopy wodą z bursztynami.
Po czterech dnia obmywania zaobserwowała zachodzące zmiany na skórze. Choroba skóry stóp ustąpiła!!!
„Niesamowite bursztynki. Ale jestem skromna. Jak zawsze. „